Poprawiony: wtorek, 15 maja 2012 20:03 Wpisany przez Karol Wójcik wtorek, 08 lipca 2008 00:00
Najstarsza kopalnia odkrywkowa hematytu, odkryta w 1937 roku na terenie wsi Łyżwy i Grzybowej Góry koło Skarżyska-Kamiennej (aktualnie znajduje się tam rezerwat archeologiczny „Rydno”), pochodzi sprzed 11 – 4 tysięcy lat p.n.e. Równie wcześnie rozpoczęło się wydobycie krzemienia pasiastego. Początkowo w kopalniach odkrywkowych (Ożarów, Gliniany), a następnie w kopalniach głębinowych (Krzemionki Opatowskie). Obozowiska zakładane w pobliżu miejsc eksploatacji z czasem przekształciły się w osady wydobywczo-rolnicze. Dzięki osiadłemu trybowi życia dotychczasowe zajęcia ludności (myślistwo, rybołówstwo i zbieractwo) rozszerzyły się o rolnictwo, hodowlę i garncarstwo.
Złoża rud żelaza znajdujące się płytko pod powierzchnią ziemi oraz ogromne połacie lasów dostarczających węgla drzewnego pozwoliły na rozwinięcie się w I wieku p.n.e. hutnictwa dymarkowego, które opierało się na prymitywnych piecach hutniczych zwanych dymarkami. W początkowym okresie dymarki były wyłożonymi gliną zagłębieniami w ziemi (tzw. ogniska dymarskie), a później piecami jednorazowego użytku, częściowo zagłębionymi w ziemi; po zakończeniu procesu część nadziemna była niszczona. Obecnie znanych jest około 1700 takich pieców – najwięcej w okolicach Starej Słupi, w Jeleniowie, Rudkach, Kunowie i Nowej Słupi, gdzie istnieje obecnie Muzeum Starożytnego Hutnictwa Świętokrzyskiego im. prof. Mieczysława Radwana.
Do IV – V wieku w okolicach Starej i Nowej Słupi istniał jeden z największych ośrodków hutnictwa w Europie. Prowadzili go Celtowie, przybyli najprawdopodobniej ze Szkocji. Początkowo wydobywano tam przypowierzchniową, utlenioną, warstwę hematytu, pirytu i syderytu, stopniowo zagłębiając się do 40 m. Żelazo uzyskiwane w świętokrzyskich piecach było używane do wyrobu narzędzi, np.: siekier, sierpów, noży, ozdób oraz uzbrojenia, np.: obosiecznych mieczy, grotów włóczni i strzał, uchwytów tarcz. Celtowie zdobili broń poprzez rycie i wytrawianie stali kwasami roślinnymi.
W kolejnych wiekach zdobnictwo rozwinęło się również o inkrustowanie, głównie srebrem, przejęte od rzemieślników z prowincji rzymskich. Kres hutnictwu Celtów w rejonie świętokrzyskim położyły wędrówki ludów. Po wędrówkach ludów na terenie Gór Świętokrzyskich osiadły plemiona słowiańskie, które produkowały wyroby żelazne z rud darniowych i bagiennych, na własny użytek – w przeciwieństwie do Celtów, którzy ok. 70% wyrobów eksportowali. W późniejszych wiekach na ziemiach polskich rozwinęło się artystyczne rzemiosło metalowe. Szczególny wpływ na to miało chrzest Polski w 966 roku, po którym gwałtownie wzrosło zapotrzebowanie na dzwony, chrzcielnice, posągi i wyposażenie świątyń.
Po chrystianizacji i powstaniu w 1140 roku na terenie dzisiejszego Jędrzejowa pierwszego w Polsce opactwa cystersów, którzy wprowadzili na ziemie polskie koło wodne, nastąpiło wyparcie hutnictwa dymarkowego przez technikę kuźnic, czyli piecy do wielokrotnego wytopu żelaza, mechanicznych młotów, tzw. hamerów i pieców kowalskich, tzw. kowalich. Średnia produkcja takiego zespołu wynosiła około 6 ton rocznie. W drugiej połowie XVI wieku na terenie Polski pracowało już 321 kuźnic. W pierwszej połowie XVII wieku biskupi krakowscy powołali w Kielcach Urząd Górniczy oraz sprowadzili z ośrodka hutniczego w Bergamo we Włoszech specjalistów, którzy wybudowali pierwsze na ziemiach polskich wielkie piece w Bobrzy (1610 - 1613), Cedzynie (1636 - 1640) i Samsonowie (1641 - 1644). Dzięki nowej technologii uzysk żelaza z rudy wzrósł z 50 na 90%, a dodatkowo nie uzyskiwano go już w formie gąbczastej, tylko jako płynną masę, z której odlewano między innymi moździerze, kule oraz ręczną broń palną.
Ogromne zasługi w rozbudowie przemysłu żelaznego miał Stanisław Staszic, który w latach 1818 – 1824, po przejęciu dóbr biskupów krakowskich w 1789 roku przez skarb państwa i utworzeniu w 1815 roku Królestwa Polskiego, był dyrektorem Wydziału Przemysłów i Kunsztów. Utworzył on w Kielcach Dyrekcję Główną Górniczą oraz pierwszą w Królestwie wyższą uczelnie techniczną – Szkołę Akademiczno-Górniczą. W tym czasie nastąpił okres intensywnego rozwoju przemysłu. W 1823 roku na terenie Królestwa pracowało 120 zakładów, w tym 31 wielkich pieców, 139 fryszerek i walcownia, w 1838 roku czynnych było już 51 wielkich pieców i 184 fryszerki. Ponieważ duża część przemysłu była skupiona na stosunkowo niewielkim obszarze wokół Gór Świętokrzyskich rejon ten zaczęto nazywać Zagłębiem Staropolskim, a następnie Staropolskim Okręgiem Przemysłowym.
W drugiej połowie XIX wieku nastąpił upadek Staropolskiego Okręgu Przemysłowego. Przyczyniło się do tego zastąpienie drewna koksem i węglem kamiennym oraz wyeksploatowanie przez stulecia cenniejszych złóż miedzi. Jeszcze w latach 70-tych XIX wieku z tego terenu pochodziło około 80% surówki wydobywanej w Królestwie Polskim, ale już w 1890 roku blisko 60% surówki pochodziło z Zagłębia Dąbrowskiego. W okresie międzywojennym opracowano plany Centralnego Okręgu Przemysłowego, do którego zamierzano włączyć i w ten sposób aktywizować część Staropolskiego Okręgu Przemysłowego, między innymi Skarżysko-Kamienną, Starachowice i Ostrowiec Świętokrzyski, niestety wybuch II Wojny Światowej zniweczył te zamiary.
Opracowano na podstawie:
Wszelkie prawa do zamieszczanych w serwisie zdjęć i tekstów należą do ich autorów. Wykorzystanie do celów druku i kopiowanie na inne strony internetowe zdjęć i tekstów zamieszczonych w serwisie możliwe jest jedynie po otrzymaniu pisemnej zgody autora.
Chcesz skontaktować się z autorem tekstu, masz swoją ciekawą propozycję, która może wzbogacić serwis swietokrzyskie.org.pl lub zauważyłeś gdzieś błąd w tekście? Daj nam o tym znać. Na Wasze maile postaramy się odpowiedzieć jak to tylko będzie możliwe, jednak w terminie nie dłuższym niż 24 godziny.
kontakt@swietokrzyskie.org.pl